O. Rydzyk nie płaci kary, bo... nie ma żadnego majątku!
Komornik nie może ściągnąć 4,5 tys. zł od szefa Radia Maryja. Dlaczego? Bo ten wykazuje, że nie ma żadnego majątku.

Ojciec Tadeusz Rydzyk ma zapłacić 3 tys. zł grzywny oraz tysiąc zł kosztów sądowych, które sąd nałożył na niego za wykroczenie w lutym ub. roku.

Chodzi o zbiórkę pieniędzy na Telewizję Trwam, Wyższą Szkołę Kultury Społecznej i Medialnej oraz odwierty geotermalne w Toruniu, jaką redemptorysta przeprowadzał w radio w 2009 r. Rydzyk robił to nie mając zgody Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Redemptorysta złożył jednak apelację, później próbował odroczyć płatność. Ostatecznie jednak w styczniu tego roku rozpoczęło się postępowanie egzekucyjne wobec Tadeusza Rydzyka.

Problem w tym, że do dziś wymiarowi sprawiedliwości nie udało się uzyskać tych pieniędzy. Komornik ma bowiem problem z ustaleniem majątku redemptorysty i jego źródeł. Jeśli okaże się, że egzekucja jest niemożliwa, może wydać postanowienie o umorzeniu postępowania.

- W takim przypadku sąd może zdecydować o zamianie kary grzywny na prace społeczne - informuje sędzia Jolanta Tokarska, przewodnicząca wydziału wykonywania orzeczeń karnych w toruńskim Sądzie Rejonowym. - Na razie jednak czekamy na ostateczną decyzję komornika.

W przypadku odmowy wykonania takich prac, sąd może jeszcze sięgnąć po środek ostateczny, jakim jest areszt. Jeśli jednak skazany nie stawi się tam w wyznaczonym terminie, sąd może nakazać policji doprowadzenie takiej osoby do aresztu.

Źródło: pomorska.pl


  PRZEJDŹ NA FORUM