Sadako Monma z Japonii w Koszalinie o atomie
W rocznicę katastrofy nuklearnej w Fukushimie w Japonii, w Koszalinie gościła w niedzielę mieszkanka japońskiego miasta Sadako Monma. Przyjechała na zaproszenie organizacji Greenpeace.

- Modlę się, by nie budować elektrowni atomowych, bo takie wypadki mogą zdarzyć się wszędzie – mówiła wczoraj do zebranych w sali koszalińskiej biblioteki Sadako Monma. Sala była pełna po brzegi.

Przyjechali mieszkańcy gminy Mielno, ale też m. in. Kołobrzegu i sąsiedniego województwa pomorskiego.
Sadako Monma to dyrektorka przedszkola w Watari na przedmieściach Fukushimy. – To miejsce 60 kilometrów od elektrowni Fukushima – mówiła. – Dlaczego tu przyjechałam? Miałam to szczęście, że reprezentanci Greenpeace prowadzili badania na terenie objętym katastrofa. I podawali mieszkańcom informacje szybciej, niż robił to japoński rząd. Greenpeace bardzo się przysłużył mieszkańcom Fukushimy i teraz przyjechałam tu na ich zaproszenie.

Źródło: gk24.pl


  PRZEJDŹ NA FORUM